Przed nami kolejne szwedzkie pozycje. Tym razem wyjątkowo mam Wam do przedstawienia nie tylko ciekawą powieść, ale niestety także taką, przez którą nie dałam rady przebrnąć. Zapraszam do recenzji!
Zacznijmy może od Pana Åke Edwardsona i jego "Tańca z aniołem". Byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tej książki. Skusił mnie opis na tylnej okładce, ale także fakt, że jest to pierwsza z 11 książek. Lubię serie, zwłaszcza kiedy historie bohaterów są kontynuowane.
Niestety bardzo szybko okazało się, że coś jest nie tak. Początkowo sama nie wiedziałam czemu tak źle mi się czyta te książkę. Zmuszałam się do przewrócenie raptem kilku kartek dziennie, aż w końcu załapałam o co chodzi- dialogi. A właściwie wyraźne akapity. Czytając czyjąś wypowiedź nagle pojawiały się zdania w pierwszej osobie innego bohatera, nie oddzielone w jakikolwiek sposób. Niektóre fragmenty musiałam czytać dwa razy bo nie mogłam zrozumieć kto się teraz wypowiada :/ Zniechęciło mnie ciągłe analizowanie treści, a szkoda bo sam pomysł morderstwa jest ciekawy. Mamy bowiem dwie takie same zbrodnie popełnione w różnych miejscach w zbliżonym (takim samym?) czasie. Niestety jak się sprawy potoczyły tego nie wiem, bo dotarłam do połowy i odpuściłam. Może to nie był po prostu czas na tę pozycję, być może wrócę do niej jesienią.
A co ze "Śmiertelnym chłodem"? Tutaj sprawy mają się zupełnie inaczej.
Ta książka z kolei przykuła moją uwagę swoją...naklejką ;) Bardzo lubię Camillę Läckberg, a więc bez wahania zdecydowałam się na przeczytanie książki Pani Ceder. Faktycznie- sposób pisania obu Pań jest dość podobny, nie odniosłam jednak wrażenia że czytam tego samego autora.
Historia jest bardzo wciągająca, żeby odkryć prawdę trzeba zacząć od początku, a więc wrócić do przeszłości. Cały czas coś się dzieje, mało mamy tutaj "przestojów" w sprawie. Mimo, że morderca jest oczywisty, to książkę czyta się szybko i przyjemnie. Jest jeszcze druga część tej autorki, ale na razie mam w planach nieco odpocząć od kryminałów ;)
PS Obie książki są z biblioteki stąd te zagięcia ;)
Miłej lektury!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz